Miejskie Centrum Sportu w Bełchatowie od chwili powstania w styczniu 2017 r. za cel obrało sobie promocję szeroko pojętej kultury fizycznej, jak również w pełni profesjonalną administrację powierzonych obiektów sportowych. – Jestem przekonany, że z tych zadań wywiązujemy się w stu procentach – mówi Marcin Szymczyk, dyrektor jednostki.
W ciągu ostatnich czterech lat (2014-2018) w Bełchatowie miało miejsce aż 857 wydarzeń kulturalnych, artystycznych i sportowych. MCS miał swój wkład w organizację ponad 90 imprez, w tym również kilkukrotnie o zasięgu międzynarodowym. Liczbę osób biorących w nich udział trzeba liczyć w dziesiątkach tysięcy, a promowały one najróżniejsze dyscypliny sportowe. Począwszy od łyżwiarstwa, speedcubingu, strzelectwa sportowego, hokeja podwodnego, futsalu po piłkę nożną, siatkówkę, lekką atletykę czy tenis ziemny.
Stadion Miejski gościł np. mecz towarzyski reprezentacji Polski U-19 oraz żeński turniej UEFA Development, hala „Energia” międzynarodowy turniej kobiecej siatkówki oraz spotkania europejskiej Ligi Mistrzów, boiska treningowe m.in. wojewódzki finał „Orlikowej Ligi Mistrzów” w rugby tag, a Skateplaza była miejscem eliminacji deskorolkowych Mistrzostw Polski. Do tego emocjonujące cykle tenisowego „Grand Prix Bełchatowa” na Miejskich Kortach Tenisowych i wiele godzin spędzonych na Lodowisku Miejskim, gdzie odbywały się kolorowe dyskoteki. Oprócz imprez sportowych organizowane były także koncerty muzyczne i Hip-Hop Festiwal, którego gwiazdą był O.S.T.R.
Poniżej video z wypowiedzią dotycząca MCS (od 8:55):
– Po blisko dwóch latach działalności jestem zdania, że utworzenie Miejskiego Centrum Sportu było dobrym pomysłem. Z jednej strony jest to instytucja, która organizuje zawody i imprezy sportowej również rangi międzynarodowej. Natomiast drugi plus jest taki, że we właściwy sposób administruje naszymi obiektami sportowymi. Zwłaszcza, że w każdym z nich przez te półtora roku poczynione były stosowne remonty. Myślę, iż dzięki temu, że powstał MCS miasto mogło także wspomóc klub GKS – mówi Mariola Czechowska, prezydent miasta.
Magistrat wyliczył, że na utrzymanie Stadionu Miejskiego wraz z jego boiskami treningowymi wydano prawie 1,7 mln zł. Przypomnijmy, że jako jednostka boiskami zarządzamy od stycznia 2017 r., a samym stadionem od kwietnia ubiegłego roku. Wszystko po to, aby odciążyć GKS Bełchatów będący wziąć w trudnej sytuacji finansowej. – Zewsząd dobiegają do nas głosy, że mogliśmy zrobić więcej. Przez ostatnie dwa lata, na różne sposoby, wspomogliśmy GKS kwotą ok. 3 mln złotych. Dodatkowo kwoty, które klub miał płacić za dzierżawę już dwukrotnie były umarzane. My rozumiemy trudną sytuację klubu i jak najbardziej jesteśmy jej przychylni. Bo nawet jeśli w spółkach miejskich pojawiają się pewne zaległości, to zamieniane są one na umowy barterowe – tłumaczy prezydent Czechowska.
W 2017 r. klub otrzymał od magistratu w sumie 185 tys. zł pomocy de minimis w postaci umorzenia czynszu dzierżawnego. Ponadto w magistracie zdawano sobie sprawę z tego, że przejmując obiekty konieczne będą ich remonty. Takowe poczyniono m.in. na stadionie, boiskach i w hali „Energia”.